Kiedy już wróciliśmy do nauczania stacjonarnego, na jednej z pierwszych godzin wychowawczych wypłynęła, z siłą wodospadu, sprawa oceniania zeszytów prowadzonych przez uczniów w czasie nauczania zdalnego. Padały gniewne okrzyki uczniów „Nauczyciel nie ma prawa!!!” A pamiętam jak, jeszcze niedawno, żalili mi się, że nauczyciel nie chce wystawić oceny za zeszyt i w ten sposób podwyższyć ocenę roczną.
Te ich narzekania były okazją do pogadania, już kolejny raz, o tym jak się uczymy.