Moje pierwsze spotkania z uczniami wyglądały tak…
Salę otwierał jeden z uczniów, a ja stałam z boku i z zainteresowaniem obserwowałam reakcję.
Wszyscy uczniowie przygotowani do biegu, bo przecież trzeba zająć jak najlepsze miejsce w sali matematycznej, a tam…
![na pierwszej lekcji](http://matlekcja.pl/wp-content/uploads/2018/09/20180903_084011-1-300x225.jpg)